W Warszawie i okolicach brakuje już ponad tysiąca mundurowych. Największe braki w stolicy są w komendach na Mokotowie i na Pradze – informuje Gazeta Wyborcza w artykule zatytułowanym: “W Warszawie brakuje ponad tysiąca policjantów. “To nie jest służba, która cieszy się dobrą opinią”.
Gazeta powtarza informacje, jakie w innych mediach pojawiły się już wcześniej po publikacji informacji publicznej na temat stanu wakatów przez Komendę Główną Policji, na wniosek Zarządu Wojewódzkiego NSZZ Policjantów woj. wielkopolskiego. (DGP, INFOSECURITY24, OCHRONA24Info)
GW cytuje wypowiedź byłego rzecznika KGP Mariusza Sokołowskiego, który potwierdza opinie naszych związkowców, że wywalczone podwyżki przez związkowców policyjnych nie na wiele zmieniły sytuację. (…) Choć ostatnia podwyżka nieco poprawiła sytuację finansową mundurowych, to jednak nie przekonała zbyt wielu chętnych do służby. W większych miastach, jak Warszawa, rynek jest bardziej konkurencyjny, zarabia się więcej. Rozumiem młodych ludzi, którzy wybierają bardziej atrakcyjną ścieżkę rozwoju (…)
Dalej GW pisze oczywiście o upolitycznieniu służby stawiając ten aspekt, jako jedną z przyczyn opuszczania służby przez funkcjonariuszy.
Cały artykuł – tutaj
*****
W dzisiejszym wydaniu GW, w artykule zatytułowanym: “Kto weźmie tekę po Brudzińskim”, rozważa także możliwe kandydatury na stanowisko Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji w związku z wyborem Joachima Brudzińskiego na posła Parlamentu Europejskiego.
Artykuł nie wnosi niczego nowego. Powtarzane są funkcjonujące od dwóch dni w obiegu kandydatury obecnego Sekretarza Stanu odpowiedzialnego za służby mundurowe Jarosława Zielińskiego, posłanki Elżbiety Witek i wiceministra MSWiA Pawła Szefernakera.
W odróżnieniu od innych mediów GW rozważając możliwe kandydatury posługuje się plotkami i pomówieniami.
GW cytuje znane już słowa premiera, że dojdzie do zmian w składzie Rady Ministrów, gdyż wymusza to przepis, że w ciągu dwóch tygodni po ogłoszeniu wyników wyborów nowi europarlamentarzyści muszą się pozbyć swoich poprzednich funkcji.
Cały artykuł – tutaj
*****
Gazeta Prawna w artykule zatytułowanym: “Policyjna pomoc socjalna. Byli esbecy nie stracili swoich przywilejów” informuje, iż w przypadku czasowej rezygnacji ze świadczenia mundurowego na rzecz korzystniejszej wypłaty z ZUS, byli funkcjonariusze SB zachowują prawa do policyjnej pomocy socjalnej.
Ustawa deubekizacyjna spowodowała obniżenie 38,3 tys. świadczeń emerytalno-rentowych wypłacanych osobom, które nawet przez kilka miesięcy służyły w jednostkach podległych SB. Okazuje się jednak, że nie zabrano im innych korzyści.
Dyrektor Zakładu Emerytalno-Rentowego MSWiA w piśmie do Federacji Stowarzyszeń Służb Mundurowych PR (ZER – WOP -062 – 4 – 2/ 2019 – IC) wyjaśnia, że osoby pozostające w służbie przed 2 stycznia 1999 r. w przypadku zbiegu prawa do świadczenia z systemu powszechnego oraz zaopatrzeniowego mają możliwość wybrać wsparcie wyższe lub wskazane przez siebie.
Cały artykuł – tutaj
*****
Gazeta Prawna w artykule zatytułowanym: “Sytuacja finansowa pracowników sądów i prokuratur: Jest projekt ustawy, będzie mnożnikowy wzrost płac” skomentowała stanowisko Sejmowej Komisja Sprawiedliwości i Praw Człowieka, która debatowała we wtorek nad sytuacją finansową pracowników sądów i prokuratur.
Na początku maja pod siedzibą Ministerstwa Sprawiedliwości powstało miasteczko namiotowe pracowników prokuratury i sądów. Protestujący domagają się wzrostu płac o 1150 zł oraz poprawy warunków pracy. Pracownicy w wymiarze sprawiedliwości tracą cierpliwość i odchodzą z pracy. Z każdym rokiem rośnie liczba obowiązków, nie wiąże się to jednak ze zwiększeniem liczy etatów, a wynagrodzenia nie rosną. Dochodzi do tego, że jeden pracownik wykonuje obowiązki trzech czy czterech pracowników. Brakuje środków na wypłatę nadgodzin, a odbieranie nadgodzin jest fikcją.
Wiceminister sprawiedliwości Michał Wójcik, odnosząc się do postulatów związkowców, zwrócił uwagę, że ich płace były zamrożone w latach rządów PO-PSL. Dodał, że od 2016 r. wynagrodzenia pracowników sądów i prokuratur stale rosły. Jego zdaniem, nie da się gwałtownie podnieść wynagrodzeń w bardzo krótkim czasie. Zapewnił jednak, że wynagrodzenia tej grupy zawodowej będą corocznie rosły.
Cały artykuł – tutaj
