Rafał Jankowski w programie Newsroom WP

ilustracja

Policja po kontrowersyjnych interwencjach podczas manifestacji oskarżana jest o wspieranie polityki obecnych władz. O to, czy kłopoty wizerunkowe formacji mogą wpłynąć na chętnych do włożenia policyjnego munduru, w programie Newsroom WP pytany był Rafał Jankowski, przewodniczący NSZZ Policjantów.

– Ta służba to jest ciężki kawałek chleba. Niemal zawsze mieliśmy kłopoty z naborem – stwierdził gość Agnieszki Kopacz, przyznając, że ostatnie wydarzenia mogą mieć wpływ na decyzję o wstąpieniu do policji nowych funkcjonariuszy. – Ludzie słyszą te komentarze – dodał.

-Rafał Jankowski odniósł się także do zarzutów wysuwanych przez Pawła Tanajno, jakoby policjant miał uderzyć DJa. Policja nie może zachowywać się jak gangsterzy. – Jeżeli sytuacja budziła wątpliwości i wyglądała jak powiedział pan Tanajno, to są odpowiednie służby wewnątrz policji i prokuratura, które powinny tę sytuację wyjaśnić. Jeżeli był to atak policji, w co nie chce mi się wierzyć, powinni ponieść z tego tytułu wszelkie konsekwencje prawne – zaznaczył Rafał Jankowski.

Szef policyjnych związków, odnosząc się do zapowiedzi rozliczeń policjantów za działanie na demonstracjach, przypomniał, że grupa funkcjonariuszy wcześniej już straciła część emerytur. – Bo objęła ich jakaś ustawa – tzw. dezubekizacyjna, która tak naprawdę nie ma z tym nic wspólnego. To byli ludzie, którzy też służyli po 1990 r. – mówił Jankowski.

Obserwujemy zwiększony napływ nowych kandydatów chętnych do wstąpienia w szeregi policji – czy ta tendencja utrzyma się – pytała Agnieszka Kopacz. – Chciałbym, żeby kolejka chętnych była dłuższa, bo chcielibyśmy wybrać najlepszych, a nie tych, którzy przychodzą do policji, bo gdzie indziej nie znaleźli pracy – stwierdził Rafał Jankowski – Niestety pandemia stwarza istotne utrudnienia w zwiększeniu naboru – dodał.

Nagranie dostępne – tutaj