Policja komentuje zarzuty „Obywateli RP”

ilustracja

Policja będzie podejmowała interwencje i działania w stosunku do osób, które poprzez swoje zachowanie będą zagrażać bezpieczeństwu innych ludzi i naruszać obowiązujący porządek prawny – powiedział rzecznik Komendy Stołecznej Policji asp. szt. Mariusz Mrozek.

Podczas przypadających 10. każdego miesiąca obchodów katastrofy smoleńskiej uroczystości przed Pałacem Prezydenckim próbuje zakłócać grupa „Obywateli RP”. Zarzucają oni policji, że w ciągu ostatnich miesięcy w trakcie tych kontrmanifestacji dochodziło do łamania prawa i używania przemocy przez policjantów.

– Policja, jako formacja powołana do zapewnienia bezpieczeństwa i porządku publicznego, będzie podejmowała interwencje i działania w stosunku do osób, które poprzez swoje zachowanie będą zagrażać bezpieczeństwu innych ludzi i naruszać obowiązujący porządek prawny – powiedział PAP Mrozek, odnosząc się do tych zarzutów.

Jak podkreślił, policja musiała podejmować działania mające na celu przywrócenie porządku publicznego wobec osób, które swoim zachowaniem zakłócały przebieg legalnego zgromadzenia.

– Działania policji ograniczały się jednak wyłącznie do użycia niezbędnych środków gwarantujących skuteczność naszej reakcji z jednoczesnym poszanowaniem praw przysługujących wszystkim osobom, w stosunku do których zostały one były podjęte – powiedział Mrozek.
Dodał, że zdecydowana reakcja funkcjonariuszy pozwalała na „eliminację zachowań, które naruszały obowiązujący porządek prawny”.

– Jednocześnie nie podejmowano interwencji ani żadnych innych działań w stosunku do osób, które wyrażały swoje poglądy i gromadziły się w tym celu w sposób zgodny z obowiązującym prawem. Funkcjonariusze policji dokładali starań, aby takim przypadku osoby te mogły czuć się bezpiecznie. Bezpieczeństwo zapewniano również osobom postronnym – powiedział rzecznik KSP.

Jak dodał, taktyka i środki wykorzystane przez policję podczas zabezpieczania zgromadzenia 10 maja na Krakowskim Przedmieściu były takie same jak te, jakie zostały wykorzystane w stosunku do osób usiłujących blokować przemarsz 3 czerwca, czyli „Parady Równości”.

– W tym drugim przypadku żadna z osób określających się jako Obywatele RP nie formułowała jednak publicznie zarzutów w stosunku do służb odpowiedzialnych za bezpieczeństwo – powiedział Mrozek.

Rzecznik odniósł się także do zapowiedzieli „Obywateli RP”, że w przypadku zatrzymań, zorganizują pikietę przed komendą policji. – Takie słowa można odebrać jako próbę nacisku na policjantów, mającą na celu wywarcie presji w celu niepodejmowania lub ograniczania działań wobec osób tytułujących się „Obywatelami RP” – powiedział.

– Policja będzie stała na straży porządku i bezpieczeństwa publicznego, a w stosunku do osób naruszających porządek prawny, zakłócających legalnie odbywające się zgromadzenia, a także tych które swoim zachowaniem będą zagrażały bezpieczeństwu innych ludzi, będą podejmowane działania mające na celu zapobieżenie takim sytuacjom. Działania takie będą prowadzone w oparciu o obowiązujące prawo i z pełnym jego poszanowaniem – dodał.