„Wiemy co jest Policji potrzebne” – Sławomir Koniuszy dla Polsat News

ilustracja

Gościem porannej audycji w Polsat News był Sławomir Koniuszy Wiceprzewodniczący Zarządu Głównego NSZZ Policjantów.

Red. Jaka jest pana ocena jeśli chodzi o działalność Generała Szymczyka?

SK. Jeśli odstawimy na bok cały ten szum informacyjny i polityczny wokół Komendanta i skupimy się na tym co przez ten okres 7 lat udało się dla Policji załatwić, jak udało się współpracować i co osiągnęliśmy no to nie można powiedzieć nic złego.

Łatwe do zbadania są wzrosty zarobków?

Dokładnie. Ta średnia na przestrzeni ostatnich kilku lat wzrosła wielokrotnie. To jest zupełnie inny świat jeśli chodzi o poziom uposażeń policjantów. Ale też nie chcę powiedzieć, że jesteśmy z tego zadowoleni. Przed Policją mnóstwo wyzwań, nowym KGP i też będą oczekiwania, że ta współpraca będzie układała się równie dobrze, merytorycznie. Żebyśmy się wspierali. A tam gdzie Komendant ma wyłączne kompetencje aby on podejmował dobre decyzje dla Policjantów.

Sejmowa większość zapowiada teraz audyt w Policji wspominając, że policjanci mówią o degrengoladzie, upolitycznieniu tej formacji, o tym że traci zaufanie Polaków. Pan się zgodzi z takimi tezami?

Policji nie jest potrzebny kolejny audyt bo było ich wiele i nic nie wnoszą. My wiemy co jest Policji potrzebne. Potrzebny jest stabilny system finansowania, bo ten niestety opiera się na programach modernizacji (i dobrze, że te programy są) ale one wynikają z jakiejś łaski, można powiedzieć, jednych czy drugich opcji politycznych. Budżet Policji powinien być stabilny, przewidywalny. Powinien dawać KGP możliwość długodystansowego planowania. Stąd będziemy powtarzać i domagać się tego co mówimy od wielu lat jako NSZZ Policjantów żeby ten budżet powiązać z PKB.

Mówimy także o zapaści w Policji. Sami związkowcy podkreślają, że aż 5000 policjantów odeszło z formacji w zeszłym roku. Czy to oznacza, że Policja jest w kryzysie?

Jest w kryzysie i nie da się tego ukryć. Kryzys kadrowy jest rzeczą poważną. Tutaj wymaga to zaangażowania kolejnych środków, poprawy systemu wynagrodzeń, żeby Policja na rynku pracy mogła przyciągać najbardziej wartościowych ludzi. Z drugiej strony aby ci, którzy nabrali doświadczenia, którzy stanowią kapitał i świadczą o jakości pozostawali w tej służbie. Trzeba wzmocnić motywacyjny charakter uposażeń. Mamy jako NSZZ Policjantów pomysły na to, propozycje, uzasadnione, policzone. Trzeba też zastanowić się nad poprawą systemu emerytalnego bo w tej chwili mamy 4 systemy emerytalne. Z tym coś trzeba zrobić. Ta oferta dla najmłodszych Policjantów, tych którzy wstąpili do służby po 2012 roku jest naprawdę kiepska. A jest to drugi po uposażeniach element, który świadczy o atrakcyjności zawodu. Wiadomo, że ten zawód jest szalenie niebezpieczny. To widzimy każdego dnia i ostatnio się przekonaliśmy. No i wokół Policji jest zawsze dużo zamieszania. Robią je politycy, którzy widzą w tym jakąś korzyść. Nie zawsze wokół tego zamieszania wynikają dobre rzeczy dla Policji. Tutaj trzeba merytoryczności, współpracy. My tą współpracę z przyszłą władzą, która uzyska zaufanie Parlamentu, będziemy kontynuować. Takie są nasze deklaracje. Czekamy na ministra, wiceministra żeby przedłożyć te plany, które poprawią sytuację i kadrową i uzdrowią system finansowania Policji.

Dziękuję za rozmowę.