„My państwa prosimy, abyście nas posłuchali, a nie tylko wysłuchali”

ilustracja

Senacka Komisja Praw Człowieka, Praworządności i Petycji po burzliwej dyskusji przyjęła ustawę o pluralizmie związkowym w służbach.

30 lipca 2019′ odbyło się kolejne posiedzenie Komisji Praw Człowieka, Praworządności i Petycji w sprawie rozpatrzenia ustawy o nowelizacji ustawy o Policji, w zakresie rozszerzenia koalicji związkowej (druk senacki 1241)

Ustawę będącą projektem prezydenckim, której celem jest rozszerzenie koalicji związkowej przedstawił Zastępca Szefa Kancelarii Prezydenta minister  Paweł Mucha.
Minister Mucha przypomniał, że z inicjatywą wprowadzenia pluralizmu związkowego w służbach mundurowych wystąpiła strona społeczna. Prezydent RP przychylił się do tego postulatu, chcąc wprowadzić zmianę. Ten projekt został opracowany w Kancelarii Prezydenta. Wolność zrzeszania się w związkach jest wolnością konstytucyjną, wskazujemy przykład Państwowej Straży Pożarnej i Służby Celno – Skarbowej, gdzie funkcjonuje pluralizm, więc ta ustawa nie jest pierwszą, która wprowadza wolność koalicji związkowej. Wolność powinna jednak wiązać się z ograniczeniami wynikającymi ze specyfiki stosunku służbowego. Przepisy nowej ustawy zostają wprowadzone z utrzymaniem zakazu prawa do strajku.Swoboda zrzeszania się w związkach służb mundurowych będzie podlegać ograniczeniom, między innymi w stosunku do osób zajmujących stanowiska z powołania, bądź mianowania.
Jeżeli chodzi o dyskusję, która poprzedzała przedstawienie ustawy – to ustawa ta nie jest sprzeczna z prawem polskim ani międzynarodowym. Minister podał przykłady państw, gdzie występuje pluralizm w służbach. Jeśli chodzi o stanowisko strony społecznej, to za przyjęciem tego rozwiązania była NSZZ Solidarność, wcześniej, w roku 2017′ wypowiadał się za wprowadzeniem pluralizmu także OPZZ. Przeciwne jest tylko Forum Związków Zawodowych, w którym znajdują się te monopolistyczne organizacje związkowe. Ustawa w żaden sposób nie neguje dorobku tych organizacji, nie wymusza zmiany statusu członków tego związku. Odnosząc się do informacji medialnych podkreślam, że ustawa nie narusza żadnych praw nabytych.
Na zakończenie minister Mucha zwrócił się z prośbą do Komisji o przyjęcie ustawy bez poprawek.

Opinia Biura Legislacyjnego jest krótka – nie dostrzegamy uchybień legislacyjnych.

Przewodniczący Komisji poprosił o zabranie głosu przez stronę społeczną zastrzegając, że tylko jedna osoba z danej organizacji może zabrać głos. Po słownej potyczce z przedstawicielami NSZZ Policjantów, przewodniczący Komisji udzielił głosu przedstawicielowi Rzecznika Praw Obywatelskich.

RPO – sprawy dotyczące opieki i wsparcia związków zawodowych funkcjonariuszy i w służbach mundurowych to niezwykle ważny problem. Rejestrujemy wiele problemów i dlatego wydaje się, że mocne związki zawodowe mogą pełnić rolę nie tylko wspierania interesów związkowych, ale też związanych z etyką służby. My postrzegamy, że związki zawodowe są bardzo ważnym partnerem w działaniach na rzecz ochrony praw człowieka, nie tylko socjalnych, ale jest to partner dla nas. Chciałabym wysłuchać głosu wszystkich reprezentantów i zapewne wszyscy chcielibyśmy wysłuchać głosu wszystkich reprezentantów związków zawodowych. Jeżeli chodzi o doniesienia prasowe to zwraca się w nich uwagę na to, że pluralizm związków zawodowych będzie prowadził w jakimś stopniu do rozbicia jedności związkowej. My uważamy, że to jest sfera, która należy zdecydowanie do przedstawicieli służb mundurowych. Uważamy, że jeden postulat, który się pojawia dotyczący pełnienia funkcji związkowej i funkcji kierowniczej jest naszym, zdaniem słuszny i nie ma tu kolizji z przepisami Konstytucji.
RPO zwraca uwagę na właściwe działania na rzecz wzmocnienia tych służb. Wiemy, że pluralizm związkowy jest standardem, dlatego chciałabym bardzo usłyszeć głos przedstawicieli związków i żebyśmy nie ograniczali głosu tych, którzy są najbardziej zainteresowani, żeby przedstawili nam swoje racje.

Przewodniczący Komisji w mało uprzejmym tonie zwrócił uwagę przedstawicielce RPO, że nie musi zwracać się z taką prośbą i udzielił głosu związkowcom, jako pierwszy głos zabrał Rafał Jankowski.

Rafał Jankowski

Rafał Jankowski – projekt ten błyskawicznie przemknął przez Sejm i został przedłożony panom senatorom. To prezydencki projekt a prezydent, jako patron dialogu społecznego zupełnie pominął w tym przypadku Radę Dialogu Społecznego. Pan minister Mucha prezentuje treści przeciwne w tym zakresie, ale to ja, a nie minister Mucha, jestem Przewodniczącym Podzespołu ds. mundurowych w RDS i osobiście o taką procedurę zabiegałem i wnioskowałem, co pozostało bez odpowiedzi. Tyle w temacie: czy był dialog, czy go nie było. To, że pluralizmu domaga się Solidarność, z którą  obecny pan Prezydent podpisał w 2015 r. umowę programową, to jest dla nas czytelny znak stosowania pewnego rodzaju protekcji i koterii Prezydenta Państwa w stosunku do jednej tylko organizacji związkowej i pominięcie RDS w tej sprawie, jest dla nas niedopuszczalne. Oczywiście, moim zdaniem wykorzystano tu i przewodniczącego Solidarności Piotra Dudę, który złożył ten wniosek o projekt i Pana Prezydenta Dudę w tej sprawie, bo wydaje mi się, że tam inni diabli działali, a naprawdę jest to kara za skuteczny protest służb mundurowych i próba rozbicia silnych związków, które mocno stanęły w ubiegłym roku za swoimi funkcjonariuszami.
Najpoważniejszym argumentem przeciwko wprowadzeniu pluralizmu związkowego w służbach mundurowych jest bezwzględna konieczność zachowania apolityczności służb. Tak się bowiem składa panie ministrze, że najsilniejsze organizacje reprezentatywne, na które się pan powołał, bo i Solidarność i OPZZ nie kryją swoich preferencji politycznych a to, że Forum Związków Zawodowych, które zrzesza służby mundurowe, jest własnie taką centralą apolityczną i opowiadanie, że szefowa Forum ZZ startowała z list lewicy do Sejmu, no to kiedyś ten, kto był w PO, teraz jest w PIS i odwrotnie. Nie jest to żaden argument. Nie mam wątpliwości, że jedynie branżowe apolityczne związki zapobiegną polityzacji służb, co ma ogromne znaczenie dla bezpieczeństwa państwa. Nie chcę wchodzić w polemikę z ministrem Muchą, bo to nie ma sensu. Minister podał kilka krajów, w którym monizmu nie ma, odwracając narrację pana ministra mogę powiedzieć, że w większości krajów monizm w służbach funkcjonuje. W Międzynarodowej Konwencji nie narzucają pluralizmu związkowego w służbach a wręcz odwrotnie – jest Konwencja MOP, która mówi wyraźnie, że w służbach, w wojsku można zachować monizm właśnie z takich przyczyn. My mamy inne ograniczenia: nie mamy biernego prawa wyborczego, nie możemy należeć do partii politycznych, nie mamy prawa do strajku… Skoro chcecie być państwo tacy demokratyczni, to z całym pakietem, zapewne się chętnie zgodzimy. Ja naprawdę apeluję do państwa senatorów o to, żeby odrzucić ten projekt, bo on jest po prostu zły i jeżeli ktoś mówi, jak pani z Biura Legislacyjnego Senatu, że nie widzi przeciwwskazań, to my widzimy i przedstawiamy panu przewodniczącemu opinię prawną w tym zakresie (w tym miejscu Rafał Jankowski wręczył Przewodniczącemu Komisji opinię prawną.

Przedstawiciel KPRM – stwierdził iż Rada Ministrów pozytywnie zaopiniowała wniesiony przez prezydenta projekt w stanowisku rządu. W stanowisku rządu podniesiono też, że obecne regulacje nie zapewniają swobody zrzeszania się i w odniesieniu do tych trzech formacji stanowią nieuzasadnione ograniczenie praw i wolności w tym zakresie. Tylko pluralizm związkowy zapewnia realizację zadań formacji. W dyskusji prowadzonej w Sejmie mówiono, że monopol związkowy w formacjach wynika z tego, że są to służby siłowe, tu przywołał przykład służby celno – skarbowej, która także dysponuje środkami przymusu bezpośredniego, prowadzi działalność operacyjną i funkcjonują w niej dwa związki.

Od lewej: Marcin Kolasa, Sławomir Koniuszy, Andrzej Szary

Sławomir Koniuszy – apelując o odrzucenie tej nowelizacji w całości, chcę zwrócić uwagę na jego szkodliwość i podkreślić, że policja, straż graniczna i służba więzienna to są instytucje zaufania publicznego i otwieranie ich na działalność cywilnych związków zawodowych nie posiadających żadnych kompleksów politycznych, a wręcz uwikłanych w działalność polityczną wprost, bo tego żadna z tych organizacji nie kryje – szkodzi temu zaufaniu. Szkodzi temu, co przez 30 lat funkcjonowało bez żadnych zastrzeżeń. Chcę podkreślić, że przez te 30 lat nie pojawiło się żadne orzeczenie Trybunału ani Sądu krajowego, które by podważało zasadność funkcjonowania takich ograniczeń. Monizm związkowy, jest rekompensatą braku możliwości strajku. Wszystkie inne związki, w tym Solidarność, czy OPZZ posiadają takie prawo. My takiego prawa nie mamy. Dzięki temu udało nam się ochronić i zachować jedność, o czym wspomniała przedstawicielka RPO, ale także ochronić służby mundurowe przed działalnością polityczną. Służby mundurowe, trzeba pamiętać, oskarżane są za każdym razem, kiedy mają do czynienia z zabezpieczeniem jakichś imprez, w których ścierają się środowiska różniące się światopoglądem i za każdym razem któraś ze stron oskarża policję o upolitycznienie. Po otwarciu się na działalność upolitycznionych związków, sytuacja funkcjonariuszy ulegnie dalszemu pogorszeniu i pogłębi trudności z realizację tych zadań. Czy będziemy musieli długo czekać? Białystok był niedawno. Wiemy jakim echem odbiło się zabezpieczenie tych manifestacji. Podniosły się argumenty powątpiewające w apolityczność służb mundurowych. Po wprowadzeniu pluralizmu, po „zainstalowaniu” się, szczególnie Solidarności, czy innych związków uwikłanych w politykę, ten problem będzie spotęgowany. Funkcjonariusze będą tracić poparcie społeczne, którym dzisiaj się cieszą. Dzisiejsze poparcie dla służb mundurowych jest naprawdę rekordowe. Podsumowując: nie ma żadnych przesłanek, ani międzynarodowych, ani krajowych, które wykluczają możliwość funkcjonowania monopolu związkowego w służbach mundurowych, jako rekompensaty braku strajku. Nie ma wyroku i ten model sprawdził się przez 30 lat. Poprawianie tego modelu jest podyktowane wyłącznie przesłankami politycznymi. To co minister Mucha powiedział, twierdząc, że Prezydent konsultował projekt ze stroną społeczną, to jest jakaś dyskryminacja albo kpina. Bo można uznać to za prawdę, pod warunkiem, że Pan Prezydent uznaje wyłącznie Solidarność za stronę społeczną. A są jeszcze inne związki zawodowe i te branżowe naprawdę maja poparcie swojego środowiska. Wykazały się skutecznością. Tak, jak powiedział przewodniczący Jankowski – to jest odwet za manifestację, za protesty ubiegłoroczne. Odwet za porozumienie, które jest korzystne i kosztowne. Możemy sobie gdybać i zastanawiać się nad tym, funkcjonariusze twierdzą tak: gdyby była Solidarność w naszych szeregach, nigdy nie udałoby się osiągnąć tak dobrego porozumienia. A to porozumienie służy nie tylko walce z kryzysem kadrowym w służbach mundurowych ale też służy społeczeństwu. Bo, im służby mundurowe się cieszą lepszą kondycją, im więcej wartościowych ludzi przychodzi do służb, to bezpieczeństwo wzrasta, a nie pogarsza się. Jeżeli wprowadzimy to rozwiązanie to wy jesteście ostatnią deską ratunku na tej ścieżce legislacyjnej. Za chwilę pojawią się argumenty, obudzą się media i politycy i zorientują się, że wprowadzono coś, co jest fatalne dla służb mundurowych i pozbawia ich autorytetu. Przy najbliższej okazji, przy zabezpieczeniu imprez o podwyższonym ryzyku, przypomnicie sobie państwo, że to wy właśnie podnieśliście ręce za tym, co niszczy autorytet służb mundurowych i pozbawia ich zaufania społecznego i wciska nas w objęcia polityków, którzy będą rozgrywać swoje własne partykularne interesy. To jest fatalna rzecz. My tu nie przyszliśmy po to, żeby łudzić się nadzieją, że po tym wystąpieniu skrytykujecie ten projekt. Na pewno podniesiecie rękę  za tym projektem, ale też zostanie zapisane, to co mówimy i to przed czym przestrzegamy, bo bardzo szybko się o tym przekonamy jak bardzo jest to fatalna decyzja. Że to jest psucie państwa, psucie służb mundurowych, upolitycznianie ich i wprowadzanie tylnymi drzwiami tego projektu. Dla mnie nie ma żadnych wątpliwości, że otrzymanie legitymacji związkowej, czy to z OPZZ, czy Solidarności, to jest legitymacja partyjna. Nam funkcjonariuszom przynależność partyjna jest zakazana, my nie możemy wikłać się w działalność partyjną, a ta ustawa wprowadza właśnie od kuchni taką możliwość. To jest niekonsekwencja, to jest szkodliwe. Pomijam już takie kwestie, które wykluczają korzystanie z ochrony prawnej, bo już było podnoszone, musiało wybrzmieć to, co za chwilę będzie udziałem również państwa, jeśli ten projekt przecie.

Przewodniczący Komisji – chciałem zwróci panu uwagę, że gdyby nie ta Solidarność, to by Pan nie był w związku zawodowym… (sic!)

Marcin Kolasa – obecny stan prawny w służbach jest taki, że działa jeden związek. Ten stan prawny obowiązuje od wolnych wyborów i od powstania tych formacji. Wniesiony przez Prezydenta w czerwcu projekt nowelizacji ustaw o policji, straży granicznej i służbie więziennej dokonuje radykalnej zmiany prawa do zrzeszania się i prawa do wstępowania do związków zawodowych. Wprowadza się na siłę pluralizm związkowy w służbach odpowiedzialnych za bezpieczeństwo naszego państwa i służbach, które strzegą granic naszego państwa, granic NATO i granic Unii Europejskiej. Zwracam się z apelem do Senatorów, aby rozważyli, czy ten projekt nie stwarza, albo nie budzi obaw dla interesów naszego kraju. Dlaczego? Podczas spotkania z nami w 2017 roku przedstawiciel pana Prezydenta powiedział nam, że każdy monopol będzie się bronił. Ale w służbach może istnieć takie ograniczenie. Powiedziano nam wówczas, że pluralizm może doprowadzić do radykalizacji żądań nowopowstałych związków i trudności w kierowaniu formacjami odpowiedzialnymi za bezpieczeństwo państwa. Z naszej strony powstaje pytanie: co się zmieniło do czasu naszego spotkanie, że nagle musimy wprowadzać pluralizm. Wypowiedziane wtedy słowa ministra potwierdzają nasze obawy rozdrobnienia i konkurencyjności organizacji związkowych, co narazi je na podporządkowanie się interesom partyjnym. Nie twierdzimy, że stanie są tak na pewno, ale jest to realne zagrożenie. Chcę zwrócić uwagę na wyrok Trybunału Konstytucyjnego z 1998 r., który dotyczył pracowników NIK. Tam była mowa o sumieniu. W wyroku tym Trybunał stwierdził, że pełna wolność koalicji mogłaby doprowadzić do wewnętrznego konfliktu sumienia pomiędzy zawodowymi obowiązkami a politycznymi sympatiami pracownika i bieżącymi potrzebami związku zawodowego. Nasze obawy są takie, że wprowadzenie pluralizmu doprowadzi do tego, że w przypadku jakiejś demonstracji będą mieli konflikt sumienia; czy wybrać przynależność do danego związku zawodowego, czy realizować zadania służbowe. Projekt zawiera sprzeczności, ponieważ chce rozszerzać coś, a z drugiej strony zabrania. Zabrania osobom na stanowiskach dyrektora, zastępcy, naczelnika pełnienia funkcji w związkach zawodowych. Jest to ewidentne osłabienie związków tych, które istnieją i tych, które mogą być w przyszłości.
Projekt był w expresowym tempie procedowany. Sama forma konsultacji i dialogu społecznego budzi nasze zastrzeżenia. Chcę zwrócić uwagę na formację, w której jestem przewodniczącym związku. Na charakter i zadania realizowane przez Straż Graniczną. Ten projekt może doprowadzić nawet do tego, że ktoś będzie chciał wykorzystać. Mogą to być osoby, którym wcale nie będzie zależało na zapewnieniu bezpieczeństwa granic. Jeżeli weźmiemy pod uwagę jakie granice Straż Graniczna ochrania to bardziej wydaje się to zasadne. Na koniec chcę powiedzieć, że jeżeli w poprzednich latach wprowadzono reorganizację Straży Granicznej też nikt nie przypuszczał, że dojdzie do tego, o czym mówiły związki zawodowe. Że może nastąpić kryzys migracyjny, a on nastąpił. Wtedy nastąpiła szybka odbudowa formacji, zwiększenie etatów, przywrócenie oddziałów. Zwolennicy tego projektu cały czas podnoszą art. 59, ust. 1 Konstytucji – wolność koalicji związkowej. Ale trzeba zauważyć, że ten artykuł nie zabrania ze względu na zakres zadań wykonywanych przez daną formacje, zakres bezpieczeństwa – wyłączeń. To samo mówi artykuł art 87 Konwencji MOP, że są dopuszczalne pewne wyłączenia. Zapewnia to Konstytucja, jak i ratyfikowane przez Polską umowy.

Andrzej Szary – odniosę się do tych kwestii, które nie były jeszcze poruszane. Jak twierdził pan minister, że są sygnały o inicjatywach oddolnych odnośnie tworzenia związków zawodowych w służbach. Takie oświadczeni złożył minister Zieliński odpowiedzialny za policję i pozostałe służby. Poprosiłem go, żeby mi przekazał te informacje o tych inicjatywach oddolnych i dzisiaj sprawa jest w sądzie. Od trzech lat oczekuję od pana ministra informacji, żeby mi przedstawił, jakie to sygnały oddolne są, aby tworzyć kolejne związki. Do nas docierają sygnały oddolne – powiem Państwu, jakie. Żeby dać spokój formacjom mundurowym i żeby ich nie upolityczniać. Jeżeli chcecie państwo przykładów, bo może pan minister Mucha powinien wiedzieć o tym, (mówiliśmy o tym na posiedzeniu Komisji Sejmowej) że Państwowa Straż Pożarna dzisiaj kto ma tam legitymację Solidarności – pełni funkcje kierownicze. Pochodzę z takiego województwa, gdzie mogę podać nazwiska osób, które tylko dlatego, że należą do związku zawodowego Solidarność, mimo, że nie posiadają kompetencji, to udało im się zdobyć stanowiska komendanta wojewódzkiego i zastępców. To jest konkretny przykład i to co powiedział kolega Koniuszy – my państwa prosimy, abyście nas posłuchali, a nie tylko wysłuchali! Prawdopodobnie ta się stanie, że podniesiecie rękę, bo taka jest potrzeba polityczna. Kolejna sprawa, kwestia tych stanowisk kierowniczych. Pytałem pana ministra Muchę, dlaczego takiego rozwiązania nie ma w pozostałych związkach zawodowych, gdzie sztygarzy, nadsztygarzy – są szefami związków. Pytam się Biura Legislacyjnego – czy Państwo tego nie dostrzegacie? Tej nierówności, tej dyskryminacji, jaką ta ustaw wprowadza. Tylko jednym zdaniem piszecie, że nie macie zastrzeżeń. Też warto się zastanowić, dlaczego jest taka opinia. My mamy opinię prawną, która kolega wręczył przewodniczącemu. Jest wręcz przeciwna – opisuje wiele zagrożeń, wymienia wiele przepisów krajowych i międzynarodowych, które nowelizacja narusza. Mówicie o dialogu, że jest Rada Dialogu Społecznego – prosiliśmy na komisji sejmowej o wysłuchanie publiczne – Prosiłem pana ministra, żeby wycofać tę ustawę z prac – pan minister Mucha się uśmiechnął i pokiwał głową. To są bardzo niepokojące sygnały. Jeżeli państwo się dogadaliście z jednym związkiem zawodowym przeciwko innym, po to, żeby osłabić służby mundurowe, to zapewne szybko to osiągniecie. Ale też na pewno my jako związki zawodowe, nie będziemy cicho siedzieć i będziemy o tym mówić. Mówicie państwo żeby wzmocnić związki zawodowe w służbach mundurowych – uzwiązkowienie w Polsce jest na poziomie 12 procent! Coście państwo zrobili, jako politycy, żeby było 50 procent? A w służbach mundurowych jest 50 proc. i więcej. Szanujcie to, co zostało stworzone przez 30 lat. Potwierdzam panie Przewodniczący – Solidarność – my ukłony dajemy do tamtego ruchu społecznego, który zmienił zupełnie państwo. Ale ta Solidarność, to nie jest tamta Solidarność. Tamten ruch społeczny wtedy chciał monizmu związkowego w służbach mundurowych i to wówczas wprowadziliśmy i sprawdziło się przez 30 lat. Komendant Główny Policji, jak i Okręgowy Dyrektor Służby Więziennej oświadczyli, że oni są negatywnie nastawieni do pluralizmu związkowego, ale nikt ich nie wysłuchał, ani nie zaprosił…gdzie jest minister spraw wewnętrznych? Gdzie jest minister sprawiedliwości? Pytam się, gdzie są. Przecież oni niby to konsultowali z ministrem Muchą. Pytam się panie ministrze, rozmawiamy, czy udajemy, że rozmawiamy? Byli tu, przed chwilą wyszli, może warto byłoby wysłuchać, co na ten temat myślą, a nie tylko ogólniki, że wszystko jest w porządku i chcemy wam pomóc – państwo chcecie sobie pomóc, żebyśmy byli słabsi.

Przewodniczący Komisji do przedstawiciel NSZZ FIPW, czy Pan chce powtórzyć to, co koledzy przed chwilą powiedzieli? – Ja panu dam głos, ale szanujcie się nawzajem, bo możemy tu powtarzać siebie jeszcze długo, tylko po co. Przewodniczący udzielił głosu Bolesławowi Grońskiemu z NSZZ FIPW, który podkreślił, że związek ten jest związkiem zrzeszającym nie tylko funkcjonariuszy, ale także pracowników więziennictwa. Przedstawił historyczne uwarunkowania powstania Związku. – 30 lat temu gdy powstawał Związek nie pomyślał o pluralizmie – cywile wybrali nasz Związek. Jeden związek I do tej pory chętnie zapisują się do naszego związku, pomimo tego, iż to nie pracownicy cywilni w Zarządzie Głównym decydują, jak związek ma działać.

Przewodniczący Komisji podziękował za zwięzłą wypowiedź. Głos zabrał ponownie minister Mucha.

Paweł Mucha – odnosząc się do wypowiedzi strony społecznej stwierdził, iż Prezydent spotkał się z Panią Dorotą Gardias, przewodnicząca Forum ZZ a zarazem przewodniczącą RDS. Spotkanie poświęcone było omówieniu tej ustawy. W spotkaniu uczestniczyli członkowie Prezydium RDS. Takie spotkanie dotyczyło problematyki, którą dzisiaj omawiamy. Dyskusja nad wprowadzeniem pluralizmu w służbach toczyła się już wcześniej w Sejmie, gdzie wypowiadali się przedstawiciele trzech reprezentatywnych organizacji związkowych. – Osobiście rozmawiałem z przewodniczącym Jankowskim, Koniuszym, Kolasą. Wszystkie związki reprezentowane w Federacji Związków Zawodowych Służb Mundurowych były na spotkaniu u Prezydenta. Nieprawdziwe, zdaniem ministra Muchy są stwierdzenia, jakoby nie było dialogu w tej sprawie. Nie mam wątpliwości co do profesjonalizmu służb. Wysokie poparcie społeczne nie jest efektem tego, że mamy monizm związkowy, ale jest efektem profesjonalnego działania samych funkcjonariuszy. Dalej minister Mucha powtórzył główne tezy swoich wystąpień.

Senator Aleksander Pociej – pan minister Mucha powiedział, że „my mamy tę ustawę przemyślaną” – ja się boję, że rzeczywiście macie przemyślaną. To mnie wiedzie, do zupełnie innej konkluzji: bo zaczynam się obawiać, jak macie coś przemyślanego (słowa senatora Pocieja wywołały ogólną wesołość na sali) Przewodniczący na chwile odebrał głos senatorowi. Po chwili senator Pociej kontynuował swoje wystąpienie – ja podzielam te wszystkie argumenty, które usłyszałem od strony związkowej, mówiące o zabezpieczeniu apolityczności, o nie wprowadzaniu konkurencyjności i ochronie tego, co nawet minister parokrotnie w czasie swojego przemówieniu podkreślał, że fantastycznie te formacje działają. A jest takie przysłowie, że lepsze jest wrogiem dobrego. Dlatego chciałbym zgłosić wniosek o odrzucenie tej ustawy w całości.

Senator Grzegorz Napieralski – wszyscy przedstawiciele związków zawodowych wypowiedzieli się de facto w jednym tonie, przedstawiając podobne argumenty i my w tej izbie zauważyliśmy taką prawidłowość, że pojawiają się ustawy, które w założeniu miały być czymś dobrym, czy poprawić jakość polskiego prawa, w różnych miejscach, a wyszły z Senatu i po raz kolejny do nas wracały, bo coś złego się z nimi wydarzyło, albo nie zadziałały tak jak trzeba. Przytoczę choćby przykład ustawy o przeniesieniu Pracowników Służby Skarbowej na lotniska, który po wysłuchaniu związków zawodowych cofnęliśmy. Po pierwsze mamy bardzo trudny okres, okres końca kadencji i kampanii wyborczej, co będzie powodowało duże napięcia nie tylko polityczne ale i społeczne. Po drugie jest to bardzo delikatna materia, o której mówimy w tej ustawie. Zwracam się z apelem do ministra, jeżeli jest taki opór i te argumenty, które usłyszeliśmy – być może warto byłoby cofnąć tę ustawę – jeszcze raz usiąść na specjalnym posiedzeniu Komisji, może Pan Przewodniczący na to się zgodzi, zaprosić wszystkich zainteresowanych na posiedzenie na przykład we wrześniu, dopracować projekt ze związkami zawodowymi, bo ich argumenty do mnie trafiają. Nie dopuśćmy do tego, aby ludzie, którzy na co dzień dbają o nasze bezpieczeństwo wyszli stąd dzisiaj zdruzgotani

Przewodniczący Komisji oświadczył, że musi już kończyć dyskusję, bo salę Komisja ma tylko do 17:00 i muszę ją opuścić razem z państwem.

Na zakończenie głos zabrał jeszcze Andrzej Adamczyk z Federacji Stowarzyszeń Służb Mundurowych, który poparł argumenty swoich przedmówców ze strony związkowej oraz wskazał na fakt, iż wprowadzenie pluralizmu związkowego w służbach mundurowych może utrudnić i pogorszyć zdolność kierowania służbami.

Jeszcze minister Paweł Mucha powtórzył informacje, odpowiedział na wniosek o odłożenie w czasie ustawy. Padło z jego ust kuriozalne stwierdzenie, że ustawa ta nie ogranicza praw związkowych, a wręcz przeciwnie.

Zgłaszam wniosek pod głosowanie senatora Pocieja o odrzucenie ustawy – wniosek został odrzucony.

Wniosek o przyjęcie ustawy bez poprawek – Decyzją Komisji przez głosowanie ustawa została przyjęta bez poprawek

Sprawozdawca będzie senator Łukasz Mikołajczyk

Na zakończenie Przewodniczący złożył życzenia z okazji 100. rocznicy utworzenia Policji Państwowej

Opracowanie tekstu na podstawie nagrania (jp)