Przewodniczący Nowoczesnej zamieścił na swoim Twitterze wpis, w którym poinformował, że Igor Stachowiak nie był pierwszą osobą, która zmarła na komisariacie w ciągu ostatnich dwóch lat i „w podobnych okolicznościach zmarło aż 16 osób”. Na ten zarzut za pośrednictwem Twittera odpowiedziała policja.
Profil policji w pierwszej reakcji poprosił Ryszarda Petru o konkretne przykłady. „Panie pośle – a jakieś konkrety, a nie kłamstwa?” – napisano
Petru poinformował, że złożył wniosek o informację do ministra M. Błaszczaka w tej sprawie.
„W reportażu mowa o 16 sprawach (nie z komisariatów Policji) analizowanych przez zespół powołany w 2015 r.. A więc chodzi o sprawy z 2015 i wcześniej! Skłamał Pan mówiąc, że to ostatnie 2 lata. Obraził przy tym policjantów” – odpowiedzieli dziś policjanci
Cała sprawa zaczęła się w minioną sobotę, kiedy na antenie TVN24 wyemitowany został materiał dotyczący najnowszych ustaleń ws. wyjaśniania okoliczności śmierci Stachowiaka. Wojciech Bojanowski ustalił m.in., że zdymisjonowany dolnośląski komendant wojewódzki jeszcze przez rok będzie otrzymywać wynagrodzenie. Wszczęte przeciwko niemu postępowanie dyscyplinarne zostało umorzone. Podano też, że żaden ze zdymisjonowanych komendantów nie pojawił się przed rzecznikiem dyscyplinarnym, przez co żadne z postępowań nie mogło się zakończyć.
Zdaniem Ryszarda Petru, w związku ze sprawą Stachowiaka „dawno powinien polecieć wiceminister spraw wewnętrznych”. – Po tym, czego się dowiedzieliśmy, że wszyscy współodpowiedzialni za to uniknęli odpowiedzialności, przeszli na emerytury, a wcześniej na zwolnienia – oni też powinni zostać ukarani. A osoba, która za to wszystko odpowiada, minister Błaszczak, niech nie zrzuca winy na innych, tylko (…) uderzy się w piersi i w ramach słynnej rekonstrukcji rządu powinien być pierwszą osobą, która poda się do dymisji – powiedział.
Po emisji programu, Petru zamieścił wpis na swoim Twitterze.
„Igor Stachowiak nie był pierwszą osobą. Wcześniej, w ciągu 2 lat, w podobnych okolicznościach zmarło aż 16 osób.Min. Błaszczak pozostaje na stanowisku, a postępowania dyscyplinarnego brak.#Dobre2lata? 12:13 – 18.11.2017″
Następnego dnia służby mundurowe zareagowały na wypowiedź posła, zamieszczając również za pośrednictwem Twittera odpowiedź, w którym oskarżyły Ryszarda Petru o kłamstwo. „Panie pośle – a jakieś konkrety, a nie kłamstwa? Skąd te 16 podobnych przypadków z użyciem tasera Pan wziął? W latach 2015-2016 używaliśmy taserow ponad 1500 razy. O czym Pan pisze. Karty na stół? Gołosłownie proszę nie kłamać i obrażać policjantów, którzy dbają o bezpieczeństwo!”