„Policja wraca do gry?” Komentarz Biura Prasowego ZG NSZZ Policjantów

ilustracja

Minister Siemoniak i Rzeczniczka Komendanta Głównego Policji zachwyceni wzrostem zainteresowania służbą w Policji. Serwis „pulshr.pl”, cytując wpisy Pana Ministra i Pani Rzecznik na platformie X dochodzi do wniosku, że „Policja wraca do gry?”. Do jakiej gry? – tego już nie wiadomo. To zapewne stąd znak zapytania w tytule.

30 grudnia 2024 r. Pan Minister Tomasz Siemoniak i Rzeczniczka Komendanta Głównego Policji podzielili się swoim entuzjazmem nt. wzrostu zainteresowania służbą w Policji. Minister poinformował, że w roku 2024 w szeregi Policji wstąpiło 6411 osób. Porównując to z wielkością naborów z roku 2022 – 5140 i z roku 2023 – 5158 stwierdził, że jest to 3. wynik pod względem liczby wstępujących do Policji od 2000 roku. Minister pochwalił się również, że tylko wczoraj, tj. 30 grudnia ślubowało 1282 nowych funkcjonariuszy.

Entuzjazm Pana Ministra z dobrze spełnionej misji podbija służba prasowa KGP. Na platformie X informuje, że w odniesieniu do dwóch poprzednich lat liczba podań o przyjęcie do służby w mijającym roku była rekordowa (2024 r. – 22333, w 2023 r. – 15289 a w 2022 r. – 13358). W jej ocenie formacja cieszy się dużym zainteresowaniem. „Pokazują to liczby podań złożonych o przyjęcie do służby. One są rekordowe, jeśli chodzi o ostatnie lata”. Rzeczniczka KGP oceniła, że „tylko w poniedziałek do służby w Policji wstąpiło 1282 policjantów, więc ten rok kończymy z bardzo dobrym wynikiem i bardzo optymistycznie”.

O ile entuzjazm Pani Rzecznik jest zrozumiały, bo wynika niejako z zakresu jej obowiązków służbowych, o tyle postawa Ministra odpowiedzialnego za bezpieczeństwo wewnętrzne i wyprowadzenie Policji z zapaści kadrowej i finansowej już niekoniecznie.

Skoro wynaleziono liczby wprawiające w dobry nastrój proponujemy, by Pan Minister odniósł się do liczb sprowadzających na ziemię. Otóż, w roku 2024 przyjęto do służby 6 411 nowych policjantów. W tym czasie Policję opuściło 5 920 doświadczonych policjantów. I chociaż bilans jest nieznacznie dodatni, wynosząc 491, warto zauważyć, że całej tej „nadwyżki” w Policji już nie ma. Mniej więcej tylu nowoprzyjętych policjantów odeszło ze służby zaraz po przyjęciu, bo ich wyobrażenia na temat Policji legły w gruzach już na etapie szkolenia podstawowego. To pokazuje, że do „rekordowej” liczby podań (22 333) nie powinno się podchodzić z przesadnym zachwytem, bo zdrowy rozsądek podpowiada, że jakość większej części kandydatów jest bardzo słaba, a będzie jeszcze słabsza, jeśli resort nie zrezygnuje z obniżania kryteriów naboru. Jeśli nawet zgodzimy się z tym, że w zmianie kryteriów naboru nie chodzi o „obniżenie” ich poziomu, a o „modyfikację dostosowującą je do aktualnych potrzeb Policji i warunków panujących na rynku pracy”, kto zaprzeczy, że chodzi w zasadzie o to, żeby po wprowadzeniu zmian rekrutację przeszli ci, którzy jej nie przeszli wcześniej.

I jeszcze dwie ważne liczby, które pokazują, że żaden rozsądnie myślący człowiek nie powinien się cieszyć z sytuacji, w jakiej znajduje się dziś polska Policja. Według stanu na dzień 1 grudnia 2024 r. w Policji było 12 928 wakatów. W miesiącach styczeń – luty 2025 r. Policję opuści kolejna grupa około 4. tysięcy najbardziej doświadczonych policjantów.

Uprzejmie przypominamy, że od wiosny ubiegłego roku NSZZ Policjantów przekonywał kierownictwo resortu o tym, że można by tego uniknąć, wprowadzając szereg systemowych rozwiązań. Wiemy, że gdyby do tych ostrzeżeń i propozycji resort podszedł poważnie, nie byłoby dzisiaj protestu, a na sytuację w Policji moglibyśmy patrzeć z optymizmem posiadającym uzasadnienie. Pewnych rzeczy odwrócić się nie da. To dlatego proponujemy, by polityczny entuzjazm Pan Minister zamienił na konkretne działania i potwierdził to w stosownym Porozumieniu. Czasu naprawdę pozostało niewiele.

Biuro Prasowe ZG NSZZ Policjantów