Rada Ministrów postanowiła wystąpić do prezydenta Andrzeja Dudy o wprowadzenie stanu wyjątkowego na okres 30 dni w przygranicznym pasie części województwa lubelskiego i części województwa podlaskiego – ogłosił premier Mateusz Morawiecki. W konferencji prasowej po posiedzeniu Rady Ministrów (31 sierpnia br.) wziął również udział minister Mariusz Kamiński. – Pragnę uspokoić mieszkańców miejscowości przygranicznych. Rozporządzenia nie będą ingerowały w Wasze życie zawodowe, w możliwości swobodnego wykonywania np. działalności rolniczej – zapewnił.
Rada Ministrów podjęła uchwałę o wprowadzeniu stanu wyjątkowego na okres 30 dni na wąskim pasie leżącym bezpośrednio przy granicy z Białorusią. Ten pas będzie obejmował 115 miejscowości w województwie podlaskim i 68 miejscowości w województwie lubelskim. Przepisy wprowadzą ograniczenia dla osób z zewnątrz, które chciałyby się przemieszczać w tych rejonach. Straż Graniczna, Wojsko Polskie i Policja muszą mieć instrumenty efektywnego działania – powiedział minister Mariusz Kamiński.
Jako odpowiedzialny rząd, musimy na okres najbliższego miesiąca szczególnie zabezpieczyć okolice naszej granicy. Wierzymy, że nasze działania doprowadzą do ustabilizowania sytuacji. Ten miesiąc musi być bezpieczny – dodał.
Sytuacja na granicy polsko-białoruskiej
Jak poinformował minister Mariusz Kamiński, wprowadzenie stanu wyjątkowego ma bezpośredni związek z kryzysem na granicy polsko-białoruskiej. W samym sierpniu około 3 tys. osób usiłowało w sposób nielegalny przedostać się na terytorium RP i Unii Europejskiej.
Zdecydowana większość prób nielegalnego przekroczenia granicy została uniemożliwiona przez funkcjonariuszy Straży Granicznej i żołnierzy. Część osób ujętych nieco dalej od pasa granicznego przebywa w odpowiednich ośrodkach – zapewnił szef MSWiA.
W odniesieniu do wprowadzenia stanu wyjątkowego, minister Mariusz Kamiński zwrócił również uwagę na rozpoczynającą się 10 września aktywną fazę dużych manewrów wojskowych organizowanych przez armię rosyjską. Musimy liczyć się z różnego typu prowokacjami. Każde przekroczenie granicy, niezależnie od tego, czy zrobi to wolontariusz, migrant, czy funkcjonariusz służb może zakończyć się tragedią – podkreślił minister.
Minister Mariusz Kamiński opisał także szerszy kontekst sytuacji na granicy. Nasze służby zidentyfikowały w ostatnich tygodniach ok. 40 przylotów z Bagdadu do Mińska. Na podstawie szacunków w ostatnich tygodniach do Mińska przewieziono ok. 10 tysięcy Irakijczyków – poinformował. Wiemy, że są prowadzone rozmowy z Pakistanem, z Marokiem, z Katarem na temat uruchomienia białoruskich linii lotniczych. To są ogromne rezerwuary potencjalnych nielegalnych uchodźców – podkreślił szef MSWiA.
Podczas konferencji, minister spraw wewnętrznych i administracji odniósł się również do sytuacji w Usnarzu Górnym. Nie możemy robić żadnych precedensów. Jeżeli w sposób nielegalny wpuścimy grupę uchodźców z Usnarza Górnego na teren naszego państwa, będziemy mieli nie jedną, a wiele takich miejscowości jak Usnarz na całej granicy – powiedział.
Uchodźcy przy granicy naprawdę nie cierpią głodu. Dostarczane są im posiłki przez służby białoruskie. Jest to próba grania na naszych emocjach, próba złamania standardów. Jeżeli rozszczelnimy granicę, będziemy mieli setki tysięcy uchodźców w całej Unii Europejskiej – dodał szef MSWiA.
Wniosek skierowany do Prezydenta RP
Jak poinformował minister Mariusz Kamiński, dziś (31 sierpnia br.) uchwała Rady Ministrów trafi do Prezydenta RP Andrzeja Dudy. Po podpisaniu przez prezydenta, stan wyjątkowy na obszarze części województwa podlaskiego oraz części województwa lubelskiego zostanie wprowadzony w trybie natychmiastowym.