Sytuacja kadrowa w Policji wciąż jest trudna

ilustracja

Liczba wakatów w Policji według stanu na dzień 1 kwietnia 2019 r. wyniosła 5670 (5,49%). Według stanu na 31 grudnia 2018 r. było ich 4600 (4,45%). Oznacza to, że problem wakatów wciąż istnieje i się pogłębia. Czy to oznacza, że Program Modernizacji Policji i podpisane w listopadzie ubiegłego roku porozumienie z MSWiA nie działają?

Z danych za I kwartał br. (patrz załącznik) wynika, że z Policji wciąż znacznie więcej osób odchodzi niż zostaje przyjętych. Od 1 stycznia do 31 marca 2019 r. do służby przyjęto 914 policjantów, a zwolniło się w tym czasie aż 2145. Co to oznacza?

Andrzej Szary

Andrzej Szary:

To oznacza, że po podpisaniu Porozumienia nastroje wśród policjantów uległy znacznej poprawie, ale istniejące problemy wymagają dużo głębszych działań naprawczych i nieco więcej czasu. Nie chcę gdybać co by było, gdybyśmy z Ministrem się nie dogadali. Nie jest tajemnicą, że rynkiem pracy rządzi pieniądz, a o atrakcyjności danego zawodu decydują przede wszystkim wynagrodzenia. Uposażenia policjantów w ostatnich latach ulegały systematycznej degradacji, rozmontowano też system emerytalny, który w pewien sposób je rekompensował. Młodzi, wartościowi ludzie nie garną się do munduru, bo Policja nie gwarantuje im na dzień dzisiejszy odpowiednich zarobków. Wciąż niskie uposażenia decydują również o tym, że ze służby odchodzą doświadczeni policjanci. Dlatego w ich przypadku, oprócz systematycznego wzrostu uposażeń i naprawy systemu emerytalnego, ważne jest wprowadzenie dodatkowego świadczenia, które w sposób przejrzysty i przede wszystkim powszechny zachęci ich do pozostania w służbie. Duży odsetek osób przyjmowanych do Policji rezygnuje ze służby już na etapie podstawowego szkolenia zawodowego. W ubiegłym roku w okresie od 1 stycznia do 30 września ze służby ze służby zrezygnowało 206 nowoprzyjętych policjantów, w I kwartale br. odeszło ich już 75.

Sławomir Koniuszy

Sławomir Koniuszy:

Przez lata sugerowano społeczeństwu, że policjanci są wyjątkowo uprzywilejowaną kastą krezusów, więc w imię sprawiedliwości społecznej należało ten problem rozwiązać, co w rezultacie doprowadziło do kryzysu kadrowego. Jak widać stereotyp policjanta krezusa funkcjonuje do dziś. W pewnym sensie odwołują się do tego wszelkie kampanie zachęcające młodych ludzi do zakładania munduru. Okazuje się jednak, że propaganda nie wytrzymuje zderzenia z rzeczywistością. Już na etapie szkolenia podstawowego okazuje się, że służba w Policji jest szalenie wymagająca, a to co państwo oferuje w zamian, w żadnym stopniu nie rekompensuje trudów wynikających ze służby ani też prestiżu mającego swoje odzwierciedlenie w wysokości zarobków. Gdybyśmy głębiej zajrzeli do struktury zatrudnienia, okazałoby się, że bardzo duży odsetek policjantów odchodzi z Policji przed osiągnięciem pierwszego progu emerytalnego, mając kilka, kilkanaście lat służby. Chcąc ten problem rozwiązać, Policja na ryku pracy musi sprostać konkurencji a do tego niestety droga jeszcze daleka.