Portal Prawo.pl – Możliwy protest po zmianach w uzwiązkowieniu w Policji.

ilustracja

Prezydent podpisał nowelizację ustawy, która zakłada pluralizm związkowym w służbach. Już niedługo związki zawodowe w policji będą mogły tworzyć m.in. NSZZ “Solidarność” czy OPZZ. Związkowcy z NSZZ Policjantów zapowiadają protest, bo obawiają się wejścia „Solidarności” do policji i bliskich związków tego związku z rządem – informuje portal prawo.pl w artykule zatytułowanym: “NSZZ Policjantów ostrzega: Możliwy protest po zmianach w uzwiązkowieniu”.

Prezydencka nowela dotyczy rozszerzenia prawa funkcjonariuszy Policji, Straży Granicznej oraz Służby Więziennej w zakresie tworzenia i wstępowania do związków zawodowych. O takie zmiany wnioskował NSZZ “Solidarność”.

Obecnie funkcjonariusze wspomnianych służb mogą zrzeszać się tylko w jednym związku zawodowym, działającym w danej formacji. Proponowany projekt znosi takie ograniczenie, a co za tym idzie – umożliwia funkcjonariuszom tych służb wybranie związku zawodowego, do którego chcą wstąpić. Zdaniem Kancelarii Prezydenta, wprowadzenie zmian w Policji, Straży Granicznej i Służbie Więziennej uzasadnia “gwarantowana na mocy art. 59 ust. 1 Konstytucji RP wolność koalicji związkowej”.

Wprowadzenie możliwości zrzeszania się policjantów, funkcjonariuszy Straży Granicznej oraz funkcjonariuszy Służby Więziennej w związkach zawodowych wiąże się z utrzymaniem zakazu strajku. Zakaz strajku, ze względu na dobro publiczne, przewiduje art. 59 ust. 3 Konstytucji.

Sławomir Koniuszy

Możliwy protest
Sławomir Koniuszy z NSZZ Policjantów przypomina, że związkowcom w policji nie wolno strajkować. – I to ograniczenie jakoś nie uwiera pana prezydenta, chociaż w swojej nowelizacji z ograniczeniami praw związkowych postanowił się rozprawić. A protestować będziemy wówczas, kiedy główny beneficjent tej nowelizacji – sprzyjająca obecnym władzom „Solidarność” – zacznie korzystać z pluralizmu w taki sposób, przed którym w tej chwili ostrzegamy – mówi dla Prawo.pl.

Jego zdaniem pojawienie się „Solidarności” i być może innych politycznie zaangażowanych organizacji związkowych z całą pewnością utrudni realizację podstawowych zadań statutowych, a więc w pierwszej kolejności – obronę interesów policjantów, emerytów policyjnych i członków ich rodzin. – Sukces, jaki udało nam się osiągnąć w ubiegłym roku dzięki integracji całego środowiska i przede wszystkim dzięki temu, że nie daliśmy się wciągnąć w politykę będzie prawdopodobnie ostatnim tego typu sukcesem. Protest środowiska nauczycieli – grupy zawodowej znacznie liczniejszej od służb mundurowych i posiadającej prawo do strajku, a także poparcie społeczne – spalił na panewce, bo w to wszystko zaangażowała się „Solidarność” – zwraca uwagę związkowiec.