Osoby, które mogą oddać krew powinny zgłosić się do najbliższej stacji krwiodawstwa i zaznaczyć u lekarza że oddają krew dla Pawła Wichrowskiego, Oddział Urazów Wielonarządowych szpital Unii Lubelskiej w Szczecinie, apeluje Zarząd Wojewódzki NSZZ Policjantów woj. zachodniopomorskiego
Można też udzielić wsparcia finansowego na wydatki związane z rehabilitacją policjanta.
Link do zbiórki : https://zrzutka.pl/fetukc
**********
Onet: Po dramatycznym wypadku w Szczecinie. Potrzebna pomoc dla policjanta
Miał spełnić swoje zawodowe marzenie, teraz walczy o życie. Rodzina policjanta, który uległ wypadkowi podczas ćwiczeń antyterrorystów w Szczecinie, apeluje o pomoc. Stan mężczyzny wciąż jest bardzo ciężki. – Teraz najważniejsze jest jego zdrowie – mówią.
O dramatycznym wypadku szczecińskiego policjanta informowaliśmy jako pierwsi we wtorek. Podczas ćwiczeń wysokościowych antyterrorystów, Paweł Wichrowski spadł nagle z wysokości około drugiego piętra. W bardzo ciężkim stanie trafił do szpitala. Wciąż trwa walka o jego życie Okoliczności wypadku bada prokuratura, a wewnętrzne postępowanie prowadzi policja.
Stan mężczyzny wciąż jest bardzo poważny. – Krwiak mózgu, połamane obie nogi w tym złamanie otwarte, uszkodzone kręgi, połamana twarzoczaszka, mąż jest w dalszym ciągu diagnozowany – pisze żona policjanta. Paweł Wichrowski wciąż jest utrzymywany w stanie śpiączki farmakologicznej.
Najpierw bliscy i znajomi policjanta zaapelowali o oddawanie krwi. Odzew był natychmiastowy. W całej Polsce setki osób oddały krew ze wskazaniem na policjanta ze Szczecina. – Dzięki temu tej krwi nie zabraknie nie tylko dla Pawła, ale także dla wielu innych osób w potrzebie – mówią bliscy
Jednak walka o życie i zdrowie policjanta cały czas trwa. – Paweł jest najcudowniejszym mężem, synem, wnukiem, kolegą… Ma dopiero 30 lat, a musi walczyć o życie – czytamy na stronie zrzutki dla funkcjonariusza.
Rodzina prosi o wparcie na leczenie policjanta. W tej chwili nie wiadomo, jaka będzie ostateczna diagnoza. Pewne jest jednak, że mężczyznę czeka długa walkę o powrót do zdrowia. Pomóc może każdy. – Wierzę, że za niedługi czas mąż będzie mógł sam podziękować – pisze żona policjanta.