Policjanci, strażnicy miejscy, pracownicy pomocy to Ci, którzy w okresie jesienno-zimowym w największym zakresie otaczają troską osoby bezdomne. Przykłady z ostatnich lat można mnożyć. Ale nie dla Gazety Wyborczej! – czytamy na stronie Policji.
W Gazecie Wyborczej w artykule pod tytułem „Komu grozi policyjna przemoc” Ignacy Dudkiewicz, okłamując czytelników w sposób już bezczelny, poniżej poziomu najgorszego dziennikarstwa obraża m. in. policjantów, strażników miejskich i funkcjonariuszy innych służb mundurowych, wmawiając, że stosują przemoc w stosunku do osób bezdomnych. Oczywiście nie podaje żadnego, konkretnego przykładu. Atakuje służby mundurowe dla zasady, bo ostatnio odnoszą one same sukcesy!
Autor pisze również:
„Jest to niezwykle obraźliwe dla setek tysięcy funkcjonariuszy służb zapewniających nam na co dzień bezpieczeństwo, bo właśnie w okresie jesienno-zimowym to oni sprawdzają, czy osoby bezdomne potrzebują pomocy, żywności i napojów, a w końcu noclegu. Karygodne jest więc i nieuczciwe, gdy dziennikarz wzmożone działania instytucji odpowiedzialnych za niesienie pomocy, „przerabia” w porażkę.”.
Poniżej przytoczona jest długa lista, prezentująca pomoc policjantów bezdomnym i to tylko z ostatnich kilku dni!
Policja przytacza długą listę, prezentującą pomoc policjantów bezdomnym i to tylko z ostatnich kilku dni!
Dalej policja podsumowuje:
„Gdyby Ignacy Dudkiewicz chciał zachować rzetelność oraz odrobinę uczciwości i pokusiłby się o zapytanie, dlaczego osoby bezdomne „pod koniec roku, częściej wzbudzają zainteresowanie”, bylibyśmy gotowi zaproponować mu wspólny patrol z policjantami, którzy na co dzień z wielką troską sprawdzają, jak czują się bezdomni.
Jeżeli Pan Ignacy Dudkiewicz ma odrobinę honoru i osobistej uczciwości, liczę na przeproszenie policjantów i innych przedstawicieli służb mundurowych, a także prawdziwy opis sytuacji. Kolejny raz również podkreślamy – nie prowadzimy żadnych statystyk osób legitymowanych! Nie ma więc mowy o żadnym podbijaniu statystyk spisywanych osób!
Takie dziennikarstwo może doprowadzić tylko do tragedii, zwłaszcza w sytuacji, gdy osoby bezdomne, zamiast poprosić o pomoc, będą unikały kontaktu ze służbami.”.
W załączniku opisywany artykuł z GW