Oddajemy głos Karoline. Oto jej wrażenia z Tour De Pologne:
„Pomimo wycieńczenia po miesięcznym kursie w Słupsku nie zdążyłam się jeszcze zregenerować. Było bardzo ciężko, przewyższenia bardzo wymagające, ale pomimo tego udało mi się przejechać Tour de Pologne w Karpaczu. Dystans 84km w czasie 3:34. Na podium nie udało mi się tym razem wskoczyć, ale taki jest sport. TITS dał mi mocno w kość. Patrząc na profil trasy i moją dyspozycje to jestem bardzo zadowolona. Teraz muszę się regenerować, bo mocy mam”