Publikujemy fragment wywiadu Rzecznika Praw Obywatelskich dr Adama Bodnara, jakiego udzielił wczoraj (11 września 2020′) portalowi Onet.pl Wywiad przeprowadziła red. Iwona Kutyna.
(…) To taki znak naszych czasów, że cokolwiek się dzieje, to policja bardzo twardo staje po stronie funkcjonariuszy, co więcej – jest w tym wspierana zazwyczaj przez ministerstwo spraw wewnętrznych i przez media publiczne.
Następuje takie przeciwstawienie relacji. Czyli jak zaczynamy mówić o prawach osób pokrzywdzonych jakimiś brutalnymi zatrzymaniami, to policja zaraz oskarża, że to jest zniesławianie funkcjonariuszy, naruszanie ich dobrego imienia i w ogóle kwestionowanie ich służby i czasami dopiero jak jest chwycona za rękę, to przyznaje się do winy. Przytoczę taką historię, jak był strajk przedsiębiorców policja mówiła: my nie używaliśmy pałek – dopiero, jak się pokazało zdjęcie – okay – faktycznie zdarzyło się.
Mam wrażenie, że wcześniej policja tak znacznie poważniej podchodziła do wyjaśniania wszystkich okoliczności, przekonywania społeczeństwa, że po prostu różne wypadki się zdarzają – różne sytuacje przekroczenia uprawnień. Teraz jest takie „pójście w zaparte” ale mimo wszystko cenię sobie to, że wciąż udaje się utrzymać kontakt z policją, dzisiaj mam takie spotkanie online z pełnomocnikami policji do spraw praw człowieka, gdzie będziemy rozmawiali na temat wydarzeń 7 i 8 sierpnia, czyli tego zatrzymania 48 osób w czasie demonstracji, ponieważ to jest sprawa, którą trzeba kompleksowo wyjaśnić do samego końca.
Oczywiście w czasie takich demonstracji zdarzają się sytuacje przemocowe, które powodują reakcje ze strony policji, niemniej powstaje pytanie, czy faktycznie środkiem zasadnym jest zatrzymywanie, wyłapywanie wszystkich uczestników demonstracji, akurat w tym przypadku mieliśmy żywe przykłady, że nie było to niezbędne. Myślę, że dlatego te wydarzenia tak wszystkimi wstrząsnęły.
Natomiast problem się zaczął wcześniej. Dla mnie takim symbolicznym momentem był 11 listopada 2017 roku. My to pamiętamy z tego obrazka wielkiego Marszu Niepodległości. Takie swoiste poczucie bezkarności, odpowiedzialności za mowę nienawiści u uczestników tej demonstracji – grupy, która do dzisiaj nie poniosła żadnej odpowiedzialności.
Ale co się zdarzyło przed demonstracją? Policja dosłownie zatrzymała osoby, które się przygotowywały do kontrmanifestacji, wywiozła na posterunek na Wilczej, przetrzymała tam kilka godzin, w związku z czym „obywatele RP” nie mogli uczestniczyć w tej demonstracji. Oni później wygrali tę sprawę przed sądem i dostali zadośćuczynienie za bezprawne pozbawienie wolności.
Ale to pokazuje, że jak prawdopodobnie jest jakieś policyjne polecenie, to wtedy policja zachowuje się w stosunku do niektórych grup absolutnie nieproporcjonalnie i można zaryzykować wręcz tezę, że politycznie…
– W Polsce doświadczyliśmy dość fundamentalnego ataku na niezależne instytucje państwowe. Doszło w zasadzie do zmiany ustroju państwa bez dokonywania zmian w konstytucji, co utrudniło mi wykonywanie zadań – podsumowywał swoją kadencję Adam Bodnar, rzecznik praw obywatelskich. – Moją rolą było mówić to, że bez niezależnych sądów nie będzie ochrony praw obywatelskich – dodał.
**************************
Oświadczenie Rzecznika Praw Obywatelskich z okazji zakończenia kadencji
Dziękuję obywatelom za zaufanie. Dziękuję pracownikom Biura RPO za imponującą, wspaniałą pracę. Członkom rad społecznych i komisji ekspertów dziękuję za to, że zawsze mogłem liczyć na ich profesjonalne i merytoryczne zaangażowanie. Jestem wdzięczny wszystkim, którzy mnie wspierali: członkom organizacji społecznych i samorządów zawodowych, parlamentarzystom, samorządowcom, funkcjonariuszom i urzędnikom państwowym, ludziom nauki i mediów. Pamiętam o każdej osobie, która – w trosce o dobro wspólne – była z Biurem RPO myślą, słowem i czynem…. cały tekst oświadczenia RPO – tutaj