WSA: Smog nie jest wystarczającym powodem, by przyznać policjantom dodatkowe dni urlopu za patrolowanie ulic.

ilustracja

O płatny urlop wystąpiło w sumie 30 policjantów z wydziału prewencji. Chcieli dodatkowych 13 dni urlopu w roku. Tłumaczyli, że w latach 2017′ i 2018′ pełnili służbę w warunkach szkodliwych dla zdrowia – pisze Renata Krupa-Dąbrowska w dzisiejszej Rzeczpospolitej w artykule zatytułowanym: „Policjant narażony na smog nie dostanie dodatkowego urlopu za patrolowanie ulic – wyrok WSA”.

Policjanci argumentowali, że narażeni byli na na działanie substancji chemicznych rakotwórczych lub mutagennych, w tym benzoalfapiremu, który występuje w powietrzu, w mieście gdzie pełnili służbę.

Jako podstawę żądania wskazali m.in. dwie dyrektywy w sprawie jakości powietrza i czystszego powietrza dla Europy, dołączając tabelaryczne zestawienie dokumentujące częstość przekraczania dopuszczalnego stężenia dobowego substancji szkodliwych, które potwierdzało pełnienie służby w ciągłej ekspozycji na te czynniki.

Komendant Miejski Policji powołał komisję, która miała ocenić, czy urlop się należy, czy nie. Komisja wyjaśniła, że rozporządzenie w sprawie poziomów niektórych substancji w powietrzu nie znajduje zastosowania w sprawie, ponieważ odnosi się do oceny jakości powietrza a nie do warunków pełnienia służby i narażenia na działanie substancji szkodliwych podczas jej pełnienia… Komisja doszła do wniosku, że nie ma podstaw do przyznania funkcjonariuszom dodatkowego urlopu z powodu smogu.

Policjanci wnieśli odwołanie do Komendy Wojewódzkiej w Katowicach – ta jednak podzieliła opinię wzmiankowanej komisji.

Zdaniem KWP obecność benzoalfapirenu w powietrzu wynika z zanieczyszczenia powietrza, na które policja nie ma wpływu…W przeciwnym razie prawo do urlopu przysługiwałoby co roku funkcjonariuszom wszystkich większych miast, co w zasadzie nie przyniosłoby efektu, gdyż funkcjonariusz przebywając na urlopie nadal oddychałby takim samym powietrzem…(sic!). KWP nie dopuszcza więc myśli, że policjant na urlopie mógłby zmienić miejsce pobytu na takie, gdzie smog nie występuje. Interesująca opinia.

Policjanci odwołali się do WSA, a ten uznał, że skarga nie zasługuje na uwzględnienie. Co prawda ze sprawozdania komisji wynika, że istotnie benzoalfapiren występuje w powietrzu, co potwierdzają pomiary, ale występuje w stężeniach dopuszczalnych i nieszkodliwych dla zdrowia.

Sygnatura akt: III SA/GI 1157/19

Cały artykuł pod podanym linkiem

Fot. (jp)