Tysiącom osób odebrane zostało prawo do sądu i równego traktowania – to główny wniosek z raportu Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka w sprawie tzw. ustawy dezubekizacyjnej. W sądach utknęły tysiące spraw byłych funkcjonariuszy, którzy zaskarżyli decyzję o obniżeniu im emerytur. To oznacza, że wielu z nich może nie dożyć wyroku – pisze Mateusz Baczyński na portalu Onet.pl w artykule zatytułowanym: „”Wielu ludzi może nie doczekać sprawiedliwości”. Kontrowersje wokół „ustawy dezubekizacyjnej”.
Ustawa dezubekizacyjna objęła około 40 tysięcy osób, w tym wielu funkcjonariuszy zasłużonych dla III RP. Ustawa obcięła im emerytury nawet, jeśli krótko służyli w komunistycznej bezpiece. I nawet, jeśli w III RP walczyli z przestępcami
Tysiące osób, które dotknęła ustawa, odwołało się od decyzji o obniżeniu emerytury. Ich sprawy utknęły jednak w sądach, gdyż do tej pory stanowiska w tej sprawie nie zajął Trybunał Konstytucyjny. Z raportu HFPC wynika, że chodzi o 13 tysięcy postępowań
„Zważywszy na zaawansowany wiek wielu osób dotkniętych działaniami ustawy, część z nich może po prostu nie doczekać wydania przez sąd wyroku uchylającego zaskarżoną decyzję” – napisał w swoim raporcie dr Marcin Szwed