Po niemal dwóch latach od orzeczenia TK funkcjonariusze doczekali się odpowiednich regulacji. Zostały one wprowadzone specustawą z 14 sierpnia 2020 r. o szczególnych rozwiązaniach dotyczących wsparcia służb mundurowych nadzorowanych przez ministra właściwego do spraw wewnętrznych. Kłopot w tym, że specustawa objęła jedynie policjantów, którzy nabyli prawo do ekwiwalentu po opublikowaniu wyroku TK w Dzienniku Ustaw, czyli po 6 listopada 2018 r. (art. 9 ust. 1 specustawy) – pisze Paulina Szewioła w Dzienniku Gazecie Prawnej w artykule zatytułowanym: „Policyjne urlopy znów w TK”.
(…) Federacja Związków Zawodowych Służb Mundurowych jeszcze podczas konsultacji projektu specustawy wskazywała, że korzystna regulacja powinna objąć wszystkich funkcjonariuszy, których zwolniono ze służby po 27 lipca 2001 r. (data uchwalenia ustawy w sprawie nowej wysokości ekwiwalentu). W ocenie związkowców każde zawężenie tej daty, a tym samym ograniczenie liczby osób uprawnionych do ekwiwalentu w wyższej wysokości, jest niezgodne z konstytucją – podkreśla autorka.
Zastrzeżenia miał również Wojewódzki Sąd Administracyjny w Białymstoku, który postanowił wystąpić z pytaniem prawnym do Trybunału Konstytucyjnego, uznając, że od udzielonej odpowiedzi zależy rozstrzygnięcie opisywanej sprawy. Miał wątpliwości, czy wprowadzenie nakazu stosowania korzystniejszych zasad obliczania ekwiwalentu za niewykorzystany przez policjanta urlop wyłącznie do spraw wszczętych i niezakończonych przed 6 listopada 2018 r. uwzględnia w sposób prawidłowy skutki wyroku TK (K7/15). Zdaniem białostockiego sądu tak nie jest.
Gazeta zamieszcza opinię, jaką wyraził w tej sprawie wiceprzewodniczący ZG NSZZ Policjantów Andrzej Szary.
– Nie jestem zaskoczony – zaznacza na wstępie Andrzej Szary. – Policjanci, którzy odeszli na emeryturę lub zostali zwolnieni ze służby, czekali na wprowadzenie korzystnej regulacji dotyczącej ekwiwalentu za niewykorzystany urlop, która byłaby zgodna z wyrokiem TK. Tym bardziej, że ze względu na to orzeczenie wielu komendantów wstrzymywało się z ich wypłatą. Twierdzili, że do czasu uchwalenia nowych przepisów nie ma podstawy prawnej do wyliczenia należnej wysokości ekwiwalentu. Po wejściu w życie specustawy, kwestia ta została rozwiązana tak, że do spraw wszczętych i niezakończonych przed 6 listopada 2018 r. oraz do funkcjonariuszy, którzy odeszli ze służby po tej dacie (czyli przed wyrokiem TK), stosuje się nowe przepisy. Pozostałym ekwiwalent będzie naliczany na podstawie starych regulacji, czyli według wskaźnika 1/30. Oznacza to, że nie wszyscy skorzystają na nowych regulacjach.
Jeszcze na etapie prac legislacyjnych związek zabiegał o to, żeby wyrównanie otrzymali wszyscy, którym zaniżono ekwiwalent, czyli także funkcjonariusze, którym wypłacono zaniżone świadczenie przed wyrokiem TK. W naszej ocenie od początku było to rozwiązanie wątpliwe na gruncie ustawy zasadniczej. Dlatego teraz nie jestem zaskoczony, że sprawa ekwiwalentu ponownie trafia do TK. Pytanie; jak długo będziemy musieli czekać na rozstrzygnięcie w tej sprawie. Obecnie wielu funkcjonariuszy występuje o wypłatę według wskaźnika 1/21, jednak spotykają się z odmową. Komendanci do spraw osobowych wskazują, że mają związane ręce, bo przepisy są w tej kwestii jasne.
Postanowienie WSA w Białymstoku z 21 stycznia 2021 r., sygn. akt II SA/Bk 866/20.
Omówienie artykułu (jp)