Ustawa o rehabilitacji prawnej uniewinnionego policjanta nie rozwiązała wszystkich problemów.

ilustracja

Policjanci są w gorszej sytuacji niż żołnierze, którzy po oczyszczeniu z zarzutów wracają do służby – pisze Bożena Wiktorowska w Gazecie Prawnej w artykule zatytułowanym: “Mało skuteczna ochrona funkcjonariuszy”.

Bywało, że osoby niesłusznie wydalone ze służby nawet 12 lat walczyły o sprawiedliwość. Ale pomimo przywrócenia do służby, nie mogą liczyć na zwrot pełnego uposażenia za okres pozostawania poza służbą. Na ten problem zwrócił uwagę Rzecznik Praw Obywatelskich, o czym piszemy na naszej stronie.

Gazeta cytuje wypowiedź Andrzeja Szarego, wiceprzewodniczącego NSZZ Policjantów:
– Rzecznik ma rację. Skoro państwo niesłusznie oskarżyło funkcjonariusza, który później został uniewinniony, to rekompensata za czas pozostawania poza służbą winna dotyczyć całego okresu, a nie tylko 6 miesięcy.
W ocenie RPO rozwiązanie zawarte w ustawie nie stanowi adekwatnej rekompensaty. Również w ocenie sędziów NSA świadczenie pieniężne ma czynić zadość konsekwencjom pozostawania poza służbą, zwłaszcza w sferze ekonomicznej.

Policjantom przysługuje sądowa droga dochodzenia roszczenia ale to wydłuża odzyskanie odszkodowania. RPO proponuje, żeby do ustawy o Policji i ustaw pragmatycznych wpisać postanowienie zapewniające pełną rekompensatę za okres pozostawania poza służbą. Takie rozwiązania obowiązują w wojsku.

Źródło: DGP
Omówienie (jp)
FOT – portal RPO